Text 65 of 78 from volume: Szukanie iskier i płomieni
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2015-04-26 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2274 |
I nazywać chcę ciebie,
Że jesteś
Rybim tarłem wciśniętym pod kamień
I przepływasz rzeką
Miłosną okolicę
Pozbierawszy jej zapach
I rozkwit
Wierzę w to
Że cisza jest twoja
I od zawsze kołysze ją trawa
I widzieć chcę ciebie
Pod drzewem
Wyrosłym na polu samotnie
Z owocem dojrzałym
I świętym
Podanym podróżnym
W potrzebie
Wierzę wciąż
Że cisza jest twoja
I od zawsze kołysze ją trawa
I słuchać mogę ciebie
Gdy wreszcie zamilknie
Co moje
Szeptami skrzydlatych
Natchnionych
Gdy bliżej podejdą do światła
Popatrzę im w oczy
Przelotnie
Wierząc w to
Że cisza jest twoja
I od zawsze kołysze ją trawa
ratings: perfect / excellent
Bardzo serdecznie, Pani Aniu :)))
ratings: perfect / excellent
Natomiast strofy mają kolejno zgłosek:
1) 7, 3, 10, 6, 7, 7, 3;
2) 6, 3, 9, 6, 3, 6, 9;
3) 7, 6, 3, 6, 3, 9, 6, 9.
To nie jest zarzut, ale twórca muzyki musiałby ją skomponować do całości. Jestem natomiast świadomy, że w balladach jest to praktykowane.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Teraz już mogę, po moim ostatnim doświadczeniu. Oczywiście to subiektywna, całkowicie amatorska ocena.
ratings: perfect / very good