Tekst 65 z 78 ze zbioru: Szukanie iskier i płomieni
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2015-04-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2292 |
I nazywać chcę ciebie,
Że jesteś
Rybim tarłem wciśniętym pod kamień
I przepływasz rzeką
Miłosną okolicę
Pozbierawszy jej zapach
I rozkwit
Wierzę w to
Że cisza jest twoja
I od zawsze kołysze ją trawa
I widzieć chcę ciebie
Pod drzewem
Wyrosłym na polu samotnie
Z owocem dojrzałym
I świętym
Podanym podróżnym
W potrzebie
Wierzę wciąż
Że cisza jest twoja
I od zawsze kołysze ją trawa
I słuchać mogę ciebie
Gdy wreszcie zamilknie
Co moje
Szeptami skrzydlatych
Natchnionych
Gdy bliżej podejdą do światła
Popatrzę im w oczy
Przelotnie
Wierząc w to
Że cisza jest twoja
I od zawsze kołysze ją trawa
oceny: bezbłędne / znakomite
Bardzo serdecznie, Pani Aniu :)))
oceny: bezbłędne / znakomite
Natomiast strofy mają kolejno zgłosek:
1) 7, 3, 10, 6, 7, 7, 3;
2) 6, 3, 9, 6, 3, 6, 9;
3) 7, 6, 3, 6, 3, 9, 6, 9.
To nie jest zarzut, ale twórca muzyki musiałby ją skomponować do całości. Jestem natomiast świadomy, że w balladach jest to praktykowane.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Teraz już mogę, po moim ostatnim doświadczeniu. Oczywiście to subiektywna, całkowicie amatorska ocena.
oceny: bezbłędne / bardzo dobre