Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2015-06-14 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3330 |
Muzyka: Jesus Calderon, `La Noche de los Tiempos`
MODLITWA GRAJKA
nie dla wiecznie rozproszonych zgrzytam piórem
oni dawno pożegnali się z dźwiękami
zgrzewam fonię rękopisów w partyturę
niezależną - toteż sarkazm może plamić
kołnierzyki popędliwych malkontentów
biustonosze uczulonych przedszkolanek
nie dla sytych treść wyciskam z instrumentów
w pięciolinie wplatam życie - mój testament
wiem że słuchasz po troszeczku mego grania
wówczas niebo takie czyste w białe plamki
czasem przemknie aprobata tuż na saniach
zanim zdążę wznieść powieki jak firanki
ratings: perfect / excellent
Bardzo serdecznie :)))
ratings: perfect / excellent
Bardzo na tak :)
ratings: good / good