Text 13 of 55 from volume: wciąż dziewczyna
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2015-06-25 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2525 |
dokąd pędzisz tak życie szalone
zwalniasz nocą darując złe sny
gwiazdy lecą a słońca mdły promień
budzi dzień by na nowo móc drwić
znowu wstaję z nadzieją na lepsze
wciąż jest we mnie skąd sił tyle ma
niczym feniks odradza się wierszem
nad niejednym skapnęła tu łza
czemu miłość wybrałam nie powiem
rządzi sercem i w duszy ma kąt
w każdym dobrym zamieszkać chce słowie
nie pozwolę tak odejść jej stąd
po przegranych potyczkach zostało
mnóstwo blizn nie gojących się ran
mówić kocham tak bardzo się bałam
kiedy los bez pytania coś kradł
gdy milczałam zbyt długo to ona
z drobnych strzępów sklejała mój świat
uwierzyła że lęki pokonam
zwykła miłość przy której wciąż trwam
ratings: perfect / excellent
Wyjątkowo serdecznie :)))
Gdzie słów nie trzeba. Tylko czułością,
Którą odczytasz każdym mym gestem...
Proszę wybaczyć, ale nie zawsze potrafię powstrzymać się. Zwykłe, proste słowa mi nie wystarczą...
:)
ratings: perfect / very good