Go to commentsna wszystko
Text 146 of 255 from volume: stopniowo
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2015-07-30
Linguistic correctness
Text quality
Views2106


nie mam czasu gdy milczenie trochę dłuższe

jak cienie które nie wracają do domów



myślę o drogach jak dzikie wino

kurzu na ustach

lustrach wody gdy niepotrzebna pamięć

wraca pąkami chryzantem


cisza gdy udaje że jej nie ma

jak bezdomny z wyboru

kieszenie pełne słońca oczy z szelestu


woda przesącza sie przez skórę

jak krew co wciąż się zmienia

w cierpkie wino które zapomniało o prawdzie

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
poprawione,dzięki Befanii i Ajw ,niestety komentarze przepadły :)
avatar
Jest cudnie. Świetne są te wszystkie smaczki, które wypływają z wiersza. A obraz dobrałeś w dziesiątkę :)
avatar
Przyznam się, że zanim przeczytam Twój wiersz, rozkoszuję się fotografią, gdyż to tez doskonała poezja. Natomiast radziłbym pomyśleć, czym zastąpić słowo "gdy", gdyż jego obecność w trzech kolejnych strofach trochę razi.
avatar
racja ale stracę wtedy Wasze komentarze :(
© 2010-2016 by Creative Media