Go to commentssłone burze
Text 7 of 30 from volume: Tam gdzie chmury zawracają
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2015-09-17
Linguistic correctness
Text quality
Views2115

złość wżera się w skórę, atakuje usta

- spieniona jak ślina domaga się wyplucia.

wyślizgane słowa padają na bruk szybko i boleśnie.


pod nogami chrzęszczą kryształki bólu i rozbite szkło

z ulubionej szklanki. nienawiść niesiona powietrzem

wciąga w wir. oczy w grafitowych chmurach

ciskają piorunami.


gdzieś  schowały się chwile ociekające miodem

jak ciasteczka z marokańskich medyn.

pozostał tylko chaos orientalnego bazaru.


po burzy cisza wydaje się absolutna.

tylko myśli szumią w głowie

- dziki  bluszcz obrastający emocje.


  Contents of volume
Comments (9)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Jak każda burza...przynosi oczyszczenie:)
Piękne strofy :) Pozdrawiam :)
avatar
Pięknie, emocjonalnie i poetycko.
avatar
bo tych burzach wychodzi sól :)
avatar
"po burzy cisza wydaje się absolutna" - jak prawdziwie. I te chwile jak ciasteczka z marokańskich medyn.
Świetna scena, mocny wiersz.
avatar
Słone burze są wszechobecne, niezależne od narodowości, koloru skóry, wyznania. Czekają na swoje pięć, a może więcej minut, jak te ostatnie w polskich miastach.

Bardzo mocne przesłanie w literackiej ozdobie.
avatar
"pieniona jak ślina domaga się wyplucia."
"chrzęszczą kryształki bólu i rozbite szkło"
"chwile ociekające miodem
jak ciasteczka z marokańskich medyn."
"po burzy cisza wydaje się absolutna."
To najbardziej! Cudnie.
Całość na tak, ale chciałam się podzielić - tym, co naj :)
avatar
Dobre - na piosenkę się nadaje - dwie pierwsze zwrotki są jakby spójne i nieco różne od następnych. Co nie jest złe . W piosence zapewne bym zwolnił przy trzeciej strofie.
avatar
Podoba mi się taka aktywność słowna
avatar
Ojej, bardzo dziękuję wszystkim i kazdemu z osobna. Pozdrawiam serdecznie :)
© 2010-2016 by Creative Media