Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2015-09-25 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2588 |
MAJSTERKOWICZE
odkąd umysł z pasją depcze mi po piętach
bezkrytycznie wchłania tony informacji
nie potrafię próżnią w próżni wyparować
bezskuteczne częste próby trepanacji
no a przecież przy zabiegu miód na miody
od Krakusa przez alfabet do Soplicy
i zza miedzy kilku niezłych specjalistów
rzeknę Smirnow - kto nazwiska sobie życzy
wszystko było strata czasu znam odpowiedź
póki psyche w zmowie z ciałem - wyłącznika
próżno szukać a tym bardziej rozmontować
mimo wszystko próbujemy - gdzie logika?
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Odwrotnie byłoby, gdyby to pięty deptały za ZA umysłem.
Co logika ma wspólnego z napitą duszą?
wyłącznika próżno szukać
a tym bardziej rozmontować
Najlepszym znieczulaczem jest śmierć