Go to commentsGdybanie
Text 9 of 42 from volume: Uchwycić chwile...
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2015-10-28
Linguistic correctness
Text quality
Views2356

gdy w morzu kłamstwa prawda tonie

a koła jej nie rzuci świat

historii wiatr zasypie przeszłość

i pamięć o niej skradnie czas


mocniej już dla mnie pachnie ziemia

bo kiedyś się zamienię w pył

wiaro co nigdy nie umierasz

nie pozwól bym opadła z sił


gdy życia sens się zawieruszy

a nie wiesz gdzie nim rzucił los

w klepsydrze piasku wciąż ubywa

i srebrzy się na głowie włos


fortuny los nie na mnie czeka

w kolorze sepii marnie śnię

nadziejo matko tylko głupich

obejmij przytul jeszcze mnie


gdy serca zimne niczym głazy

próbujesz ogrzać ciepłem rąk

nieszczery uśmiech brzmi fałszywie,

kolejna zdrada spuszcza wzrok


dopóki wierzę mam nadzieję

na łzy prawdziwe uczuć żar

miłości nie rezygnuj z ludzi

i mimo wszystko trwaj wciąż trwaj


  Contents of volume
Comments (12)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
"Nadzieja, która nigdy zawieść nie może [św.Paweł Apostoł] umiera zawsze ostatnia" :)))

Serdecznie :)))
avatar
Taka piękna jest jesień, a wiersz Twój tak bardzo chłodny swoim przekazem. Tak pięknie potrafisz mówić o kochaniu, że zapominamy o innym jej odcieniu - miłości nieodwzajemnionej. A Ty ją pokazujesz. :)

:)
avatar
Piękny i pełen optymizmu wiersz. Rytmiczny, w kolejnych strofach przemiennie po 9 i 8 wersów.
avatar
Oj, Pani Marto:)

Co do piękności tekstu mogę się zgodzić, co do rytmiki... trochę mniej. Wiem, że Pani wdzięk oślepia komentatorów, więc w razie czego, założyłem przeciwsłoneczne okulary i... ano właśnie. Troszkę różnie z tą rytmiką bywa. Do poprawy wersy niepasujące do układu:

historii wiatr zasypie przeszłość*
bo kiedyś się zamienię w pył*
nie pozwól bym opadła z sił*
miłości nie rezygnuj z ludzi*

Zapraszam na korepetycje, oczywiście w celu wyrównania w strofach tych naprzemiennych dziewięciu i ośmiu wersów, tudzież inne takie tam:P
avatar
Dziękuję paniom i panom za poczytanie☺
Panie Zbyszku, pisząc ów komentarz, liczył pan chyba na moje spore poczucie humoru☺ I nie zawiodę pod tym względem panskich oczekiwań.☺
W przeciwnym razie uznałabym to za spory kamień, rzucony do mojego " tfurczego " ogródka.Zgodzę się z rytmiką i z rymami gramatycznymi ale niekoniecznie pójdę na korepetycje, ponieważ z pewnością nie otrzymam zaliczenia a co dopiero o egzaminie wspomnieć☺☺Poprawìę, co należy rzecz jasna
avatar
Ucieło mi ciągdalszy komentarza.
Co do korepetycji, obawiam się, że nie otrzymam zaliczeń a co dopiero o egzaminie myśleć
avatar
Nie slucha mnie tablet zupełnie
avatar
Może choć pozdrowienia wejdą normalnie
avatar
Pani atram*, ależ Pani bojaźliwa. Po moich korepetycjach wszyscy są zadowoleni. Może każdy z czego innego, ale jednak.
Bez poczucia humoru, nie wchodzę w pogawędki:P
Myślę, że przy kawie dobrze będzie przebiegała nauka...
Pozdrawiam:)))
avatar
Jeszcze raz przeczytałem wiersz dokładnie, zwracając przede wszystkim uwagę na liczb e zgłosek i średniówkę. Zgadzam się z Aje, że w wymienionych dwóch wersach średniówka może się troszkę przesunęła. Ale kolejne wersy na pewno mają naprzemiennie po 9 i 8 zgłosek.
I rzeczywiście chyba chodzi o "inne takie tam".
avatar
Aje*, dlaczego mówisz, że nienumeryczny? Według mnie wiersz jest bardzo* numeryczny z przyjętym schematem dziewięciozgłoskowca z naprzemienną kataleksą zgłoski. Wszystkie wersy trzymają się tego schematu sylabicznego, te cztery wersy troszkę odbiegają.
W ośmiozgłoskowcu owszem, nie musi być średniówki, sam w sobie jest wystarczająco zrytmizowany, ale rozpatrując wiersz sylabiczny dziewięciozgłoskowy, pewnie raczej już tak, żeby pierwsze hemistychy w wersach były jednakowe.

Czemu mówię, że to dziewięciozgłoskowiec? Ponieważ w polskim* wierszu sylabicznym, aby był rytmiczny, akcent powinien padać na przedostatnią zgłoskę w klauzuli jak i przed cezurą. Stąd czasem kataleksa.
avatar
Moi drodzy, bardzo mi miło z powodu fajnej , konstruktywnej i z poczuciem humoru jak mniemam wszystkich jej uczestników - dyskusji
© 2010-2016 by Creative Media