Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2015-11-10 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1981 |
Szara poświata jak mgła rozpostarta
cieniem spowija pamięci przestrzenie,
tylko pamiętnik o zżółkłych już kartach
chwilę co wspomni, to znowu podrzemie.
Wpisy tak skrzętnie przez lata zbierane,
życia stanowią zgłębioną historię,
tworząc niezbędny suplement czy aneks –
część integralną pamięci ulotnej.
Stary pamiętnik ma liter bez liku,
choć atramentem za młodu karmiony,
czas go pomarszczył, lecz wcale nie wychudł –
widać i inne starości symptomy.
Częstym użyciem przetarta oprawa,
pismo nieostre i nieco przybladłe,
choć na historiach czas ślady zostawia,
nadal jest duszy ukrytym zwierciadłem.
Nikt już nie wskrzesza sekretów spisanych
piórem na kartach w sędziwej oprawie;
słowa zamknięte, z myślami tożsame
druhem są wiernym dla przeżyć i pragnień.
Jak charaktery zmieniają się z czasem,
tak klawiatura atrament zastąpi,
pisma tajniki – wspaniałość i krasę
blogiem wymaże odręczny dziejopis.
Zbigniew Jaszczyk
foto net
ratings: perfect / excellent
Bloga nie ma - pozostaję przy tradycyjnym papierze.
Podobno mam za ładne pismo i lepiej żebym nie wychodził z wprawy :)
ratings: perfect / excellent
Ja już tak nie potrafię :( chociaż podobno piszę równo i "ładnie" ;)Długopisem, ponieważ nigdy nie lubiłam stalówek (atrament mi się rozmazywał) ;-)
Rozczuliłeś mnie. Pozostań przy klasyce, tak Ci do twarzy :)