Go to commentsWBREW NATURZE
Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2011-07-27
Linguistic correctness
Text quality
Views3641

WBREW NATURZE


Często człowiek, Drodzy Bracia, kpi z natury

Chociaż ludzkim jest, od wieków dbać o plony

Babie lato znaczy ścieżki pracownikom

Nieuchronnie masy wtopią się w zagony



Czas się, Bracia, przygotować do podróży

Za opiekę ciepłe słówko, miłej ziemi

Zgrabnie słońcu się pokłońmy i do koszy

Zwinne palce nas uwolnią od kamieni



Tu się kończy ludzka dobroć i logika

Gdy srebrniki wypierają cudne żniwo

Nie trafimy na talerze i w korytka

Nasze ciała wkrótce zmienią się w paliwo



Toteż Bracia Kartofelki - bądźmy dzielni

Za natury boskie prawa lżej się ginie

Nie możemy wszyscy trafić do gorzelni

Utleniajmy się - niech cuchnie w magazynie



  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
:)potrafisz rozbawić jak mało kto! :)
avatar
Ambitny i ważny temat. Ludzkość ,,podcina gałąź na której siedzi``. Egoizm i głupota wypaczyły rozsądek. Pozdrawiam
© 2010-2016 by Creative Media