Text 33 of 50 from volume: Muzyka dwunastu miesięcy
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2016-01-26 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3090 |

I wreszcie odetchnąć zimą
wirginijskim oczarem
Uśmiechnąć do drzew bezlistnych
przekrzywionego księżyca
Idzie odwilż
ratings: perfect / excellent
Inaczej oddycha gdy idzie wilgoć , mróz , ziemia oddycha itp. Odmian jest dużo.
Wychodzę z domu i biorę duży łyk powietrza - jak bym wytrawny koniak smakował.
Niestety nie zawsze mogę pozwolić na tą degustację -a to dlatego że sąsiad ma piec taki a nie inny i wdychanie żółtego dymu nie ma nic wspólnego z ,,kipierstwem"
ratings: perfect / excellent