Tekst 33 z 50 ze zbioru: Muzyka dwunastu miesięcy
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2016-01-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3034 |
I wreszcie odetchnąć zimą
wirginijskim oczarem
Uśmiechnąć do drzew bezlistnych
przekrzywionego księżyca
Idzie odwilż
oceny: bezbłędne / znakomite
Inaczej oddycha gdy idzie wilgoć , mróz , ziemia oddycha itp. Odmian jest dużo.
Wychodzę z domu i biorę duży łyk powietrza - jak bym wytrawny koniak smakował.
Niestety nie zawsze mogę pozwolić na tą degustację -a to dlatego że sąsiad ma piec taki a nie inny i wdychanie żółtego dymu nie ma nic wspólnego z ,,kipierstwem"
oceny: bezbłędne / znakomite