Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2016-02-09 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2029 |
wepchnięte gdzieś pod potylicę
by na język już się nie pchały
ściśnięte do ziarnka prawdy
karambole ideałów z rzeczywistością
jak patrzeć na obrazy co sen
skraplają w pot parują z westchnieniem
zagęszczając powietrze wzrok
zamyśleniem kroi jutro musi być przejrzyste
jak objąć materię słów
by nie tylko błoto w liniach papilarnych
grało jednostronnie swe rapsodie
kocich łbów kłamstw zerwanych z nut
z szarugą pojąc samotny płaszcz
słońce także malowało kwieciem dni
choć wyrwane suszą się w pamięci
korzenie niosą zapach małych szczęść
z tych co w glebie pod zmarzniętym
spojrzeniem kiełkują nadzieje
jak najwięcej z wykutych pulsem
różnych smakiem obłoków zapamiętań
co płyną kluczem pod zmęczone powieki
upchnąć do poduszki dla wygody
jutro będzie bardziej przejrzyste
2016.02.09
ratings: perfect / excellent
Serdecznie :)))
Hmm... Może i wiosna kojarzy się z przyszłością, co ma piękniejsze barwy:)