Text 6 of 35 from volume: Zwrotnik skorpiona (25.)
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2016-03-21 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1879 |
mówisz nie podchodź do mnie
bo nie możesz jeść czekolady
nie będę się tak uśmiechać
gdy mi odbierzesz ogień i dym
nie lubię suchych wypieków
na twarzy z przyklejonym uśmiechem
mówisz że babka jest bardziej mokra
gdy banana włoży się do ciasta
i porządnie wymiesza składniki
jesteśmy jak świat na biegunach
rozkołysani biegiem kurzu z błahostek
w hałaśliwej grawitacji buziek
którym nie zasycha w gardle
nie napinaj słów do złości
nie będę kłuć wzrokiem po ciszy
leniwie przeciągnijmy czas po kanapie
nie gonimy przecież już za niczym
w dłoniach magicznie lapidarne wszystko
2016.02.14
ratings: perfect / excellent
Interpunkcja nie chciała przyjść ;)
Walentynkowa leniwa niedziela sama się zapisała i nie zapraszała :P
ratings: perfect / excellent