Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2011-08-06 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 5206 |
Człowiek - Polska
(Julian Ursyn Niemcewicz)
Ile to już lat minęło - myślicielu,
Adiutancie naczelnika insurekcji,
Więźniu pietropawłowskiej kaźni,
Nieustanny wędrowcze - uznany poeto,
Jak na koźle upiornie skrzypiącej kolaski,
Z notatnikiem pękatym od nadmiaru wieści,
Przybyłeś opisać moje polskie miasto?
Nie poznajesz? To Rynek zacny dostojnością,
Upokorzony wielokroć narodów dziejami,
Iluminujący dzisiaj światłami nadziei.
I ratusz, co wieże onego wyniosłe,
A we wnętrzach strudzeni pilni koncypiści
Beznamiętnie wodzili gęsimi piórami.
Powędrujmy teraz ulicą Kuźniczą
Do uczelni, gdzie ongiś z żakowską pokorą
Chłonąłeś mądrości profesora Steffena.
Zajdźmy też na Piasek i na Ostrów Tumski,
W pamięci których tłoczno od historii,
I do kościoła świętego Krzyża, gdzie słuchałeś
Wytwornego prostotą polskiego kazania,
A potem do dumnej katedry Jana Chrzciciela
Podziwiać, jak wówczas, dzieła znanych mistrzów.
Może wreszcie dopiszesz w Śpiewach historycznych
Łokietka, jak wymierzał swój gniew biskupowi.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Jestem zauroczona wyrażeniem "wytworna prostota". Gratuluję!