Tekst 6 z 35 ze zbioru: Zwrotnik skorpiona (25.)
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2016-03-21 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1878 |
mówisz nie podchodź do mnie
bo nie możesz jeść czekolady
nie będę się tak uśmiechać
gdy mi odbierzesz ogień i dym
nie lubię suchych wypieków
na twarzy z przyklejonym uśmiechem
mówisz że babka jest bardziej mokra
gdy banana włoży się do ciasta
i porządnie wymiesza składniki
jesteśmy jak świat na biegunach
rozkołysani biegiem kurzu z błahostek
w hałaśliwej grawitacji buziek
którym nie zasycha w gardle
nie napinaj słów do złości
nie będę kłuć wzrokiem po ciszy
leniwie przeciągnijmy czas po kanapie
nie gonimy przecież już za niczym
w dłoniach magicznie lapidarne wszystko
2016.02.14
oceny: bezbłędne / znakomite
Interpunkcja nie chciała przyjść ;)
Walentynkowa leniwa niedziela sama się zapisała i nie zapraszała :P
oceny: bezbłędne / znakomite