Go to commentsKompost
Text 9 of 74 from volume: Szczęście
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2017-02-24
Linguistic correctness
Text quality
Views2107

Ciężko kwiatą na złej glebie 

Łatwiej chwastą  

Te umieją się wszędzie odnaleźć 

On jednak walczył 

Choć matka kurwa ojciec menel 


Osty zachłannie kradły mu soki 

A słońce jak wielka lampa 

Biło sztucznym blaskiem  

Nie przynosząc radości 


Zajrzawszy w siebie  

Zmierzył się z bólem 

Przeszedł labirynt 

Ugasił żądzę 


W końcu zakwitł  

Apiękno swe złożył w ofierze 

I wybaczeniem użyźnił Ziemię

  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Nie wiem, czy błędy ortograficzne są zamierzone? Gdzie indziej ich nie robisz.
avatar
Ciekawa, filozoficzna wymowa wiersza, a uwaga poprzedniego komentatora o błędach, słuszna.
avatar
Piękne i mądre refleksje nad trudnym życiem, trwającym niezłomnie na byle jakiej pożywce, piękne i proste, oparte na zasadzie kontrapunktu, metafory (chwasty - kwiaty, słońce - biło sztucznym blaskiem, zmierzył się z bólem - zakwitł, piękno - złożył w ofierze), głębokie humanistyczne optymistyczne przesłanie.
avatar
Ciężko KWIATOM na złej glebie
Łatwiej CHWASTOM
Te umieją się wszędzie odnaleźć
On jednak walczył
Choć matka kurwa ojciec menel
avatar
Na kompoście (patrz nagłówek wiersza) wyrastają najwonniejsze i najpiękniejsze róże
© 2010-2016 by Creative Media