Text 107 of 246 from volume: Z ATLASEM POCZĘTE
Author | |
Genre | philosophy |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2017-02-27 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2716 |
W sieci słów splątana,
mitów kłamstwy omotana
i bez Boga Pana,
u Szatana na kolanach
w tych kajdanach,
do ślep Bram Złota,
jak to hołota, przykuta
na bosaka, w łachmanach, bez knuta!
Po tylu latach oseska-ssaka
w służbie Kata,
co mieczem szasta
na straży Miasta -
szasta, głowy tnie, tnie
i basta!
Odwieczna Golgoto
z motłochu gołotą!
Licha stajenko,
gdzie z siankiem cienko!
Jarmarku Jeruzalem,
z głów ciętych bólem i żalem!
O! mitów bajd tych bity
w sercu nas City!
O! necie arechetypów,
z nami spowity!
11.03.2014
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / very good
ratings: perfect / excellent