Text 10 of 56 from volume: m jak morze
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2017-04-22 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2127 |
Nienasycone morze
Z pianą na
szumiących falach, Z
groźnymi pomrukami wichrów,
Morze atakuje...
Wściekle wgryza się w
ociężałe, rozległe cielska
brzegów.
Jakby nigdy nienasycone,
wysysa potoki całe piachu
z podnóży lasu. Porywa
w swą otchłań, nawet
czterdziestometrowe olbrzymy
sosen, brzóz, buków,świerków,
ba, nawet dębów...
I wciąż mu mało, mało
i mało...
21 kwiecień 2017 Urwisty brzeg,
pomiędzu Ustką, a Orzechowem
ratings: perfect / excellent
Pozdrawiam.
ratings: perfect / excellent
Albo uprawiać sporty ekstremalne i czasem `przezywciężac to,czego się boimy.Ja np. `płynęłam",na paralotni,nad morzem,z góry widać lepiej.