Go to commentsRozdział 21
Text 21 of 30 from volume: Na samo dno
Author
Genrecommon life
Formprose
Date added2017-07-13
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1526

Wielkimi krokami zbliżała się kolejna dość duża impreza, w której organizację mocno zaangażował się Daniel – urodziny jego ukochanej.

– To musi być wielka feta – powtarzał jak nakręcony. – Przyprowadzę kilka fajnych osób. Na pewno się polubicie. Będziemy stanowić zgraną ekipę, jak…

– … w „Przyjaciołach”. – Dokończyła za niego nawiązując do jego ulubionego serialu telewizyjnego. Skinął radośnie głową.

Z przejęciem dopisywał do listy zakupów kolejne przekąski i alkohole, które uważał wręcz za niezbędne. Poza tym Karolina musiała nabyć również kieliszki, miseczki i dodatkowy komplet sztućców. Z prostego rachunku matematycznego wynikało, że przyjęcie tylu zaproszonych przez nich gości będzie ją kosztowało prawie tysiąc złotych. Dużo, to fakt. Ale Daniel pragnął wielkiej imprezy tylko dla niej i nie chciała sprawić mu zawodu. On przecież nie chciałby jej krzywdy, prawda?


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media