Author | |
Genre | prose poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2017-08-17 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2136 |
Baju, baju, z Raju
A w morza niebie szmaragdowym,
ze swojego nieba, nieba błękitnego,
przeglądają się niebańskie obłoki. A także i
niebo lasu się zatrzymuje, w oglądzie siebie,
w tym i tamtym niebie.
Pod niebem nieba, w niebie lasu, brzegiem
nieba morza, przebiegają radośnie dzieci. I żaden
dorosły, ani dziecko, w żadnym niebie nie śmieci.
Każdy radośnie chodzi sobie i nic złego nie robi.
Chyba,że byłaby to zwyczajna ziemia, wtedy to
mogłoby się czasem zdarzyć, chyba od niechcenia,
chyba, że w niebo zamieniłaby się Ziemia.
By wszystkie te nieba, były podobne do nieba, może
starać się trzeba, aby na ziemi zapanowało zwyczajne,
ludzkie niebo. A kiedy w nas samych, niebo, mniej starać się musimy
o Tamto Najwyższe Niebo, czy starzy, czy młodzi.
Chociaż ono samo, też nie przychodzi.
ratings: very good / very good
ratings: perfect / excellent