Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2017-08-17 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1939 |
Odwiedziny demona w Raju
Do Raju czyżby demon przybywa
niespodziewanie w niedzielę Ta myśl
o demonie znacznie później
ciebie nachodzi niespodziewanie
może trafna?
Gość od wszystkiego
co złe na świecie od razu ręce umywa i atakuje
wszystko co nie lewackie i nie totumfackie
Roześmiany pod postacią rzekomego
twojego przyjaciela Stara się przekonać ciebie
do swoich obyczajów Chce je upowszechnić w Raju
Elokwencją chce cię zadziwić
Za wszelką cenę po swojemu uszczęśliwić
Raj zostaje rajem ale jego czar pryska
gdy on w tobie probuje rozpalić ognisko wątpliwości
czy słusznego wyboru dokonujesz
tu siedzisz niczego nie budujesz
za kasą jak on nie pędzisz
po zebraniach nie smędzisz
grzeszyłeś ale jak czlek żyłeś
Stetryczałeś
kiedyś grzeszyłeś nie tylko chlałeś
Czujesz niepohamowany lęk przed tym
gościem Może Tobie do psychiatry by trzeba aby
leczyc napady lęku i demonicznych watpliwości
egzystencjalnych w sobie Nasuwa się pytanie
wręcz nachalnie
Jest jednak wyjście które budzi
mniej twoich wątpliwości
Trzeba po prostu pogonić gościa
ze swojego raju
Niech sobie będzie
Jego baju baj
ale każdy ma swój raj
PS
Te wielkie litery to losowo są wstawiane? A może jest jakiś klucz, którego nie jestem w stanie dostrzec?
ratings: perfect / very good
Serdecznie :)))