Go to commentsscena kameralna
Text 58 of 65 from volume: Ten świat
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2017-08-21
Linguistic correctness
Text quality
Views1961

w niedzielne popołudnie

świat sztuki przedreptał

po scenie kameralnej

rzucając na żer prowincjonalnej widowni

monodram


pierwsza odsłona

nie pozwoliła trzymać głowy wysoko

druga zadała klasyczne pytania

mieć czy być

trzecia wywlokła seks prochy

i wyrysowała bójkę w macdonaldzie

czwarta uderzyła fallusem jak totemem

aktorsko przerysowanym

w piątej było już po wszystkim

upadek człowieka niezawodnie

sprawdził się w narkomanie skamlącym o datki


dramatyczny obraz wcale nie poruszył

aktor z zaciekawieniem patrzył w oczy widzom

chciał tam znaleźć dobro

oddawał siebie dla czegoś

co podkreślał uderzeniem drewnianej laski


świat nie odpowiadał na żadne pytanie

rzucane ze sceny kameralnej

zostawił je aktorowi zbyt młodemu

który szukał własnej gwiazdy

na chodniku wcale nie z marmuru

  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Awangarda w cudzysloqwie czasem chce był awangardą, granice są tak cieniutkie, że o przekroczenie lub niedokonanie czy niedopracowanie czy inne niedoczucie, bardzo latwo, a przy niskim poziomie znacznej części odbiorców, łatwo o niewypały.
avatar
Piękny, wieloznaczny i wielowątkowy wiersz zmuszający do refleksji i głębokiej zadumy. Byłem przekonany, ze go doskonale odebrałem i zinterpretowałem, ale powyższy komentarz spowodował, że wątpliwości przerastają zrozumienie.
avatar
...czy to otwarcie tunelu św.Gotarda?
© 2010-2016 by Creative Media