Przejdź do komentarzyscena kameralna
Tekst 58 z 65 ze zbioru: Ten świat
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2017-08-21
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1962

w niedzielne popołudnie

świat sztuki przedreptał

po scenie kameralnej

rzucając na żer prowincjonalnej widowni

monodram


pierwsza odsłona

nie pozwoliła trzymać głowy wysoko

druga zadała klasyczne pytania

mieć czy być

trzecia wywlokła seks prochy

i wyrysowała bójkę w macdonaldzie

czwarta uderzyła fallusem jak totemem

aktorsko przerysowanym

w piątej było już po wszystkim

upadek człowieka niezawodnie

sprawdził się w narkomanie skamlącym o datki


dramatyczny obraz wcale nie poruszył

aktor z zaciekawieniem patrzył w oczy widzom

chciał tam znaleźć dobro

oddawał siebie dla czegoś

co podkreślał uderzeniem drewnianej laski


świat nie odpowiadał na żadne pytanie

rzucane ze sceny kameralnej

zostawił je aktorowi zbyt młodemu

który szukał własnej gwiazdy

na chodniku wcale nie z marmuru

  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Awangarda w cudzysloqwie czasem chce był awangardą, granice są tak cieniutkie, że o przekroczenie lub niedokonanie czy niedopracowanie czy inne niedoczucie, bardzo latwo, a przy niskim poziomie znacznej części odbiorców, łatwo o niewypały.
avatar
Piękny, wieloznaczny i wielowątkowy wiersz zmuszający do refleksji i głębokiej zadumy. Byłem przekonany, ze go doskonale odebrałem i zinterpretowałem, ale powyższy komentarz spowodował, że wątpliwości przerastają zrozumienie.
avatar
...czy to otwarcie tunelu św.Gotarda?
© 2010-2016 by Creative Media
×