Text 37 of 74 from volume: Szczęście
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2017-09-15 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1410 |
Modlę się przodem do Boga, tyłem do obrazka.
Modlę się i lękam, dotąd obrazek był Bogiem.
Modlę się nie klęcząc, modlę i lękam.
Obrazek kazał klęczeć. Czy to ma moc?
Modlę się i czuję przytkniętą do karku lufę karabinu.
Za chwilę spotka mnie kara.
Czy obrazek pociągnie za spust? Czy może zbawić?
Kusi mnie by się odwrócić i przyklęknąć.
Tak na wszelki wypadek
Modlę się i lękam.
Boję się otworzyć oczy, by Cię szukać Boże...
Wyciągam z oka jak drobny pył krzyż połamany.
Nagle rzucam się w przepaść by żyć
Tak naprawdę...
ratings: perfect / excellent
Bóg-Człowiek żyje i króluje świadomie tylko w nas.
Polecam do poduszki lektury Dostojewskiego.
Zwłaszcza "Idiotę".
Ps. I najlepiej w oryginale
ratings: perfect / excellent