Go to commentsRewolucjonista ducha
Text 10 of 29 from volume: Wrocławskie spotkania
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2011-09-16
Linguistic correctness
Text quality
Views4965

Rewolucjonista ducha

(Juliusz Słowacki)


Doceniło cię to miasto - poeto,

Twoja aleja, twój park i pomnik

Ofiarowane przez przyjaznych wrocławian.

A tak narzekałeś w listach do matki

Pisanych w hotelu Pod Złotą Gęsią,

Kiedy w poczuciu narodowej winy

Jechałeś do Paryża odradzać polskiego ducha

I zatrzymałeś się na szesnaście dni,

Bo paszport nie podobał się policji.

Pamiętasz radosny odjazd z niechcianego miasta,

Kolejny powrót po kilkunastu latach,

Nieustanne zmiany adresów i to czekanie

Na matkę oddaloną o osiemnaście lat,

Poranne aromatyczne krzemienieckie kawy

W pokoiku hotelowym Pod Białym Orłem,

Niekończące się rozmowy i wzruszenia,

Potem niesnaski, różnice zdań

Oraz gorzkie i bolesne rozstanie?

Cieszę się, że dzisiaj urzekło cię to miasto,

Tylko niepotrzebnoe ronisz łzy - poeto.

To nic, że dawno nie ma już hoteli

Pod Białym Orłem i Pod Złotą Gęsią,

Twojej matki i przyjaciela Kuby Gaja

Oraz poczciwego Niemca ze Świdnickiej 3D.

Przecież zostałeś ty i twoje słowa.

  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Piękna i nowoczesna forma przekazu poetyckiego. Głęboka treść, elitarne słownictwo, celnie dobrany tytuł, czynią ten wiersz bardzo oryginalnym.
Niezwykle ciekawie określiłeś, Janko, odległość w czasie, pisząc, "czekanie na matkę oddaloną o osiemnaście lat". Ty to umiesz!
avatar
Masz, janko, swój styl. Konsekwencja jest jak odciska palca, rozpoznawalna. To budzi szacunek.
"Przecież zostaniesz ty i twoje słowa".
Gratuluję.
© 2010-2016 by Creative Media