Text 18 of 33 from volume: an/helus
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2011-09-21 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2130 |
topiłem się we śnie twoich palców
nakarmiony przyrzeczeniem wieczności
patrzyłem jak ich niebo staje przeciw nam
błogosławieni przez minuty wybrzmiewające
w zakamarku wymarzonym na nasz wspólny dom
oddani urokowi serca rozbudzonego
uprawiamy magię życia
składam hołd twojemu hołdowi na kolanach
siebie powierzając biorę ciebie w opiekę
na górze sennych marzeń
budzi się świt rzeczywistości
jedna świeca jedno istnienie
płomienie przytulone grzeją wszystkich
wbrew harmonii świata zrodzona
z nienawiści i krwi niepodzielność
poddana próbie czasu
patrzyłem jak niebo staje przeciw nam
jak toniesz we śnie moich palców
nakarmiona przyrzeczeniem
2010-03-30
ratings: perfect / excellent
siebie powierzając biorę ciebie w opiekę
(patrz 3. strofa)
Miłość dwojga - to albo sojusz... albo sojusz (skoro już w dniu narodzin przegraliśmy).
Dlaczego?
Bo tak czy inaczej wszyscy nieuchronnie zmierzamy ku rozstaniu??