Text 4 of 14 from volume: SONETY
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2017-12-09 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2160 |
Inwokacja
Któryś na nieboskłonie najjaśniejszą gwiazdą;
Adamie, wieszczu drogi, pozwól uszczknąć twego
talentu, co nim smagasz, wybujałe ego.
Mnie, prostemu od wideł, abym kalał gniazdo.
Żarem, wodą i wiatrem, prostym jak cep słowem,
które orze, narzuca, jak socha na miedzę.
Bez rozumienia sztuki, troski na czym siedzę,
z twoją mistrzu pomocą wejdę im na głowę!
Chamowi daruj ten róg, niech dmie ze wszystkich sił!
Niech chochoły słomę rwą, niech chamów zwali z nóg.
Niech omota prostota, gdy im tak chędożę!
Siermiężny daruj mi styl, bym zamiast śpiewać, wył.
Niech się dziwują, że Bóg, wciąż szuka nowych dróg.
A oni, go w pokorze nadzieją na rożen.
ratings: perfect / excellent
"Niech się dziwują, że Bóg, wciąż szuka nowych dróg."
Bóg może szukać, ale jak jego wyznawcy to zauważą, to zaraz mu przypomną, gdzie jest miejsce Boga w religii. ;)
Pozdrawiam.
ratings: perfect / excellent
Konsekwentny trzynastozgłoskowiec. Ale, mistrzu sonetu, przeholowałeś z przecinkami. Moim zdaniem są one zbędne przed: wybujałe, jak socha, wciąż, go.
ratings: perfect / excellent
Ponieważ inwokacja otwiera jakieś dzieło literackie, w tym przypadku te właśnie sonety jak "Czarne gody", uważam ją za udaną.
O potknięciach przecinkowych napisał już janko.
Twoje są naprawdę bardzo dobre, czytam z zaciekawieniem i dużą przyjemnością. Zaskakujesz wszechstronnością i wiedzą. Jesteś kontrowersyjny, ale niezakłamany. Piszesz z polotem i nie żałujesz uczucia - to mnie przekonuje.
W tym duchu, dedykuję Ci fragment pieśni piętnastej, LX, ze znakomitego dzieła Byrona - Don Juan. Ten fragment towarzyszy mojemu pisaniu, jako motto i wsparcie zarazem.
"Co do mnie - Muza ma o nic nie pyta
Igra po wierzchniej skorupie ludzkości-
Świat opisuję nie dbając, czy czyta,
Z uśmiechem jego niewinnej próżności
Folgując; na me pióro wielu zgrzyta,
Ono mi wrogów bez liku namości.
Kiedym zaczynał, przeczułem co będzie,
Dziś wiem, mimo to nie wstrzymam się w pędzie."
Serdeczności
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Któryś na nieboskłonie najjaśniejszą gwiazdą,
Adamie, wieszczu drogi, pozwól uszczknąć twego
talentu, co nim smagasz wybujałe ego.
(cytuję z pamięci)
Zwrot ten jest nobilitacją dla lirycznego "ja", który o moc własnego pióra prosi nie byle kogo a samego Mistrza nad Mistrzami.
Mam nieodparte wrażenie, że prośba ta oraz modlitwa została TAM wysoko na firmamencie wysłuchana - i spełniona.
Marny to nauczyciel, jeśli uczeń go nie przewyższa