Text 125 of 176 from volume: Powierszam tobie
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-03-11 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2070 |
wypalił z niej połowę. musiała się zwierszyć
przed sobą, przeciw niemu, za wysoką cenę
i światu za nic, za być - choćby parę sekund.
rozpaliła się - na nic (to nic) kiedy od niechcenia
ćmił i upuszczał z dymem (uniesienia - z krtani).
całe zaciągnął w płuca. rozeszły się, zmdliły.
dobrze, że się zwierszyła - rozniosła po frazach -
wszystkie niedoprzełknięcia, niedouniesienia.
w połowie wypalone pety tlące w wersach
i jeszcze na wpół żywą pamięć oddychania.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
oKAZUJE SIĘ ŻE NAZYWA SIE GRUSZKA?
No i mówię o tym,że kiedy się krtań rozchwyci pośród dymu,to już może tak pozostać-idzie rak.Kiedy się człowiek uchwyci zielonych płuc,wierszy,tym,co oddycha i odpycha od siebie to,w czym się dusi-wówczas i krtań oraz pluca pozostają w lepszej kondycji.To ludzie ludzi ratują,lub BÓG.Jednak trzeba mieć jego wiedzę.
Mieć czy być -to odwieczne,albo bez przesady wieczne od czasu spiżu wśród ksiażek pytanie-da się palic papierosa do połowy aby go wyrzucić w miejscu stycznym?Chyba tylko dlatego,aby być.chociaż przez chwilkę wbrew sobie?a tu już wchodzi tylko w grę sama gra,ponieważ prawdę się odchorowuje,kto nie pali,ten nie pali.
Dziekuje Ci za skomentowanie. Pozdrawiam :)
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Paralele wzajemnie dopełniających się obrazów: miłości, śmierci, spalania, tlenia, wróżenia z popiołów, poświęcania komuś, palenia i puszczania z dymem wszystkiego, własnego zdrowia i cudzego życia - mienią wiersz milionem znaczeń.
Swojsko brzmiące, rdzennie nasze neologizmy w tej poetyce leżą u samych zródeł najczystszej polszczyzny - rozumieją się same przez się, nie potrzebując żadnej translacji na nasze.
Liryka podniebnych lotów
liryczna Ona powierszyła Jemu połowę całej siebie
za wysoką cenę
i światu za nic
a tu klops!
Facet tą całą miłością parę razy się sztachnął, po czym zgasił peta - i żegnaj, Fela!
Dobrze, że się zwierszyła - rozniosła po frazach.
Bardzo dobrze zrobiła! To Jego - nie Jej - strata