Text 6 of 176 from volume: Powierszam tobie
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-03-22 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1908 |
kiedy rozwiążesz kobiecie język
to już zdjąłeś z niej pończochy
gładko do meritum - jak w masło
potem już tylko zgaga
i dziurawa lycra
spod której włos
się jeży
twojej starej nawijającej
pióra na papiloty
Autorka jako ta biegła w pisaniu mimo woli poprzez swoje utwory patrzy przez zmrużone powieki na zdecydowaną większość PubliXowego użytkownictwa, epatując je artystycznymi produktami.
A tyle było fermentu, kiedy skromna b_d_c wyprowadzała wnioski na podstawie analizy pseudonimu. Bowiem wyżej sygnowana wprawdzie pisze jak pisze, niemniej na analizie literackich dzieł w miarę dobrze się zna [to takie krytycznoliterackie uczelniane zawodowe skrzywienie]
;-)
Widzisz, to niekoniecznie włosy, to moga byc pióra ze skrzydeł - podciętych... Spróbuj wysilić się i przeczytać wielopaszczyznowo. Mniemam, że potrafisz. Bo nienwidzę podawać autointerpretacji.
piszę "Pani" zawsze do tych, z którymi nie potrafię nawiązać wspólnej nici porozumienia, z Panią jest podobnie, dlatego uprzejmie wyjaśniam, mimo iż Pani o tym zapewne wie:
- tekst wrzucony w sieć staje się własnością wspólną, dlatego interpretacja każdego z czytelników nie ma nic zbieżnego z tą szkolną: "co...myśli"?
- "pióra" kojarzą mi się m.in. z pierzem / włosami. Tłustymi strąkami albo puszkiem na ciemieniu po trwałej;
- "wielopłaszczyznowo"? Otóż mamy, przynajmniej ja: niechlujną kobiecinę z zapadającego się familoka, która na niedepilowane nożydła naciąga... obojętnie co: pończochy, rajtki, legginsy, nie wiem czy getry, bo ja ani w getrach, ani w legginsach nie chodzę, po czym ta lycrowa nić pęka. Wychodzi na wierzch kawałek "ciała" ze sztywnym włosem z kończyny dolnej.
- A trzy początkowe wersy? "Meritum jak w masło", zwłaszcza meritum po porodach, bez intymnej plastyki, stąd zgaga u tego, kto w to meritum wchodzi...
- Tytuł: schemat / rutyna / - i to - w całości - ma się mnie niby podobać? Bowiem wiersz istnieje w tylu egzemplarzach, ilu ma czytelników. Toteż sobie istnieje...
A Pani czyta, nomen omen, schematami - nie tylko mój nick.
Dobranoc :)
Nota bene i samo życie składa się głównie ze schematów ;) Tylko Pan Bóg nie jest schematem, bo jest Sobą - Panem Bogiem :)
ratings: perfect / excellent