Text 28 of 138 from volume: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-05-10 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1789 |
Nocami kołyszesz,
gdy dotkliwa cisza.
A z tej ciszy, świecie,
opowieści pleciesz.
Ścielisz mi z poświaty
naścienne makaty -
milczy teatr cieni;
bezdźwięczność rozmienia
na perełki śmiechu
tętniące w człowieku.
Na ciepłe westchnienie:
“Ze światła te cienie”.
Ckliwa pantomima
błyski w rzęsy wpina.
ratings: perfect / excellent
W filmie Siergieja/Fiodora Bondarczuka "Cichy Don" jest taka kultowa już scena: jest zima; dwoje ludzi w bezkresnym stepie na wozie, zamarzając powoli z zimna, liczy krupy gwiazd nad swoimi pogubionymi głowami...
To ten rodzaj magii
ratings: perfect / excellent
P.S. Co się stało z "(Nie)lichym materiałem"? Wklej ponownie, masz u mnie oceny oraz konstruktywny komentarz :)
Serdecznie :)
ratings: perfect / excellent