Tekst 28 z 140 ze zbioru: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-05-10 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1807 |
Nocami kołyszesz,
gdy dotkliwa cisza.
A z tej ciszy, świecie,
opowieści pleciesz.
Ścielisz mi z poświaty
naścienne makaty -
milczy teatr cieni;
bezdźwięczność rozmienia
na perełki śmiechu
tętniące w człowieku.
Na ciepłe westchnienie:
“Ze światła te cienie”.
Ckliwa pantomima
błyski w rzęsy wpina.
oceny: bezbłędne / znakomite
W filmie Siergieja/Fiodora Bondarczuka "Cichy Don" jest taka kultowa już scena: jest zima; dwoje ludzi w bezkresnym stepie na wozie, zamarzając powoli z zimna, liczy krupy gwiazd nad swoimi pogubionymi głowami...
To ten rodzaj magii
oceny: bezbłędne / znakomite
P.S. Co się stało z "(Nie)lichym materiałem"? Wklej ponownie, masz u mnie oceny oraz konstruktywny komentarz :)
Serdecznie :)
oceny: bezbłędne / znakomite