Text 132 of 213 from volume: międzyczas
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-05-16 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1690 |
najpiękniejszy dzień to właśnie wtedy
kiedy myślami kradniemy siebie
i gdy przychodzi natchniony impuls
i wszystko woła radosnym śpiewem
nóż sam smaruje pachnące tosty
kawa rozszerza ciekawskie nozdrza
i wtedy właśnie szukam cię wzrokiem
żeby policzki rumieńcem rozgrzać
tosty wystygły i zimna kawa
bo cię zaniosłem znowu do łóżka
a na śniadanie ze wszystkich potraw
zawsze najlepsza dogurynużka
https://youtu.be/_7aMK9jBrys
ratings: perfect / excellent
Świetny wiersz.