Go to commentsszkic pazdziernikowy
Text 11 of 76 from volume: życiobranie
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2011-11-08
Linguistic correctness
Text quality
Views2794

niepotrzebny płomień  

narąbali za dużo i spalić by trzeba 

grzeją się niekoniecznie z tego ognia czerpiąc 

a bazyliszek ogniska by spojrzał tylko oczu 

jakby zupełnie zabrakło 

z kim tu krzesać magię tak bez oczu 

połamane pejzaże trzeszczą sucho 

pamięć łupie siekierą grubsze horyzonty 

za dużo by spalić 

nie za wiele by się ogrzać 

namalowano tylko tyle 

reszta farby zatrzymana  

w celu wyjaśnienia

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Po dwudniowej przerwie postanowiłem wrócić do oceny zamieszczanych utworów. Językowo jest on jak najbardziej poprawny, treść też jest oczywista. Natomiast w sferze literackiej, która bardzo wiąże się z poprawnością językową, mam już pewne wątpliwości. W moim przekonaniu jest tutaj za dużo partykuł "by", bo aż pięć. Ponadto końcówka rzeczownika "farby" czyni już przesyt tego brzmienia. Wyznaję zasadę, być może niesłusznie, że w tekście krótkiej i średniej wielkości nie powinno powtórzyć się to samo słowo, co oczywiście nie zawsze mi sie udaje. Ale przynajmniej się staram. A tutaj autor (ka) chyba nawet nie "chciał chcieć".
avatar
w skrócie - zdecydowanie podpisuję się pod komentarzem przedmówcy.
avatar
To nie tylko ekfraza, której tematem mógłby być szkic październikowy (patrz nagłówek wiersza). Klimatu z podtekstami dodaje iście bieszczadzki jesienny w tle pejzaż po rąbance/ścince, w efekcie czego zbyt wiele drzew /teraz/ zjada zbyt wielki ogień Panu Bogu w okno.

Pozbawiony oczu, a zatem niegroźny już całkiem bazyliszek, pilnujący tej nikomu niepotrzebnej z dymów zadymy - to kolejna w tym świecie persona powołana do niczego, "do bani"
avatar
Ów tytułowy szkic jednak równolegle prowadzi nas także w literackość tego "obrazka" i het! jeszcze dalej w filozoficzną jesienność życia człowieka, który - gdzie nie spojrzeć - wszędzie ma nieźle "przerąbane"
© 2010-2016 by Creative Media