Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | prose |
Date added | 2018-06-08 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1223 |
Rozmawiamy właśnie z panem Stanisławem ze wsi Posucha.
– Panie Stanisławie, słyszeliśmy, że ktoś się panu utopił. Ojciec? Matka? A może córeczka?
– Wujek.
– No, szkoda. Ale w końcu, wujek to też rodzina... Gratulujemy!
– Czy moglibyśmy pokazać wujka naszym telewidzom?
– Wywieźli...
– A to pech! Ale proszę powiedzieć, jak to się wydarzyło?
– Szedł do wychodka, przyszła woda i stało się.
– No dobrze, pokażmy wychodek naszym widzom. Gdzie on jest?
– Woda poniosła...
– Fatalnie. Może przynajmniej pan opisze, jak ten wychodek wyglądał?
– Daszek skośny, drzwi z serduszkiem, skobelek...
– Dzięki uprzejmości pana Stanisława mogą sobie to państwo wyobrazić. Wspaniale! To pewnie teraz będzie pan chodził za stodołę?
– Woda zabrała...
– Cudownie! Tyle nieszczęść, tyle nieszczęść! No, ale gdzie pan chodzi?
– Nigdzie nie chodzę. Widzi redaktor, że wszystko wkoło zalane.
– A, fe!
– Wodą panie, wodą...
– Pewnie szykuje się pan teraz na przyjęcie...
– Coś pan! Żadnej stypy nie będzie, sąsiedzi po dachach siedzą.
– ...na przyjęcie drugiej fali powodziowej. Hydrolog mówił, że jak przyjdzie to Wam dopiero dowali. Będzie co pokazywać!
– Miałem worek z piaskiem dla kota, a że nie był mi już potrzebny, rzuciłem pod drzwi.
– Rozkosznie! Kot też się utopił. Nareszcie zobaczą państwo coś konkretnego!
– Zdechł w zeszłym tygodniu. Stary był.
– To wielka szkoda, że kocisko nie dożył, Byłoby co widzieć. ... Ten bulgot, który państwo słyszycie, to nie pan Stanisław. To nasi płetwonurkowie filmują dla państwa worek z piaskiem.
– Dziękujemy panie Stanisławie za rozmowę. Może jeszcze zajrzymy kiedyś do pana, jak będzie pan mniej zalany...
ratings: perfect / excellent
ratings: very good / excellent
Wytknięte mi błędy nie budzą wątpliwości. Dziękuję. Muszę więcej uwagi zwracać na korektę tekstów.
Nie zawsze końcówka determinuje o rodzaju, jak w przypadku zakończonych na "a" rzeczowników rodzaju męskiego: starosta, wojewoda, włóczęga (wałęsa), dziadyga, łamaga, łazęga, łachudra itp.
;-)
Wypada więc jednak "przytyło kocisko", a nie "przytył kocisko", mimo że drugie wyrażenie wygląda naturalnie.
No bo co zrobić z babsko, czy chłopisko? :)
ratings: perfect / excellent
Śmiech nas ocala