Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-06-15 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1303 |
znam takiego poetę który metkuje wiersze słowem dziękuję
mówią że zanika kultura ale inni idą w jego ślady
zawsze w sposób poetycko elegancki otwiera swoje strofy
i czytelnik od razu wchodzi w nastrój
poezja tkwi tam nawet w palącym się papierosie
wszyscy łykają co im podaje
zakonspirowane obrazy smarują masłem i piszą zasmakowałem
wysokie loty /porównywalny z Małyszem/
próbuję myśleć jak inni którzy wzięli swoją część z publicznej rozbiórki zadowolenia
by nie ośmieszać się z niewiedzy
krytyką odwiedziona od polityki piszę chłam
i jestem cicho
a niech tam sobie rośnie popularność `Skrzypka na dachu`
wkrótce i tak wszyscy usłyszą gdy zagra nam
ale zabrzmi zupełnie inaczej niż z Opola odgrzany kicz
a co mi tam
dopóki net jeszcze jest darmowy
szacunek do niego jest jak do przystanku PKS w zapadłej wsi
ale już niedługo temu co za dużo plecie zamkną usta
teraz tańczę ze wszystkimi rodo-taniec ze zgodami trzymając się kurczowo portalu
i jestem cicho
sprzeciw góry już wyraźnie przysiadł i ja siedzę i biernie patrzę
co mi tam Polin czy podział Ukrainy
publikuję tylko dla własnej satysfakcji
poeta chłamu nie ometkuje
ratings: perfect / excellent
Są niby poeci samozwańczy.
Super dwa ostatnie wersy.
ratings: perfect / excellent
ze zgodami trzymając się kurczowo portalu
i jestem cicho
(patrz przedostatnia strofa - cytat z pamięci)
Jak my wszyscy, tańcujący ze zgodami jak z winkami.
Bycie cicho (i morda w kubeł!) na ulicy Cicho-sza! staje się w tej niepodległej jak najbardziej demokracji coraz powszechniejszym standardem. Po ciemnych kątach tylko jeszcze tulą się jacyś ostatni napici dyskutanci.
"Tak tu cicho o zmierzchu..."
szacunek do niego jak do przystanku PKS
(cytuję z pamięci)
chociaż go dawno diabli wzięli i w cholerę rozebrali...
A to Polska G właśnie
To, co przetrwa tysiąclecia, zawsze jest "dzisiaj" kompletnie niewidoczne