Text 5 of 19 from volume: Grafolandia - kraina wątpliwości.
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-06-21 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1291 |
jestem kobietą
najogólniej stara Ewa z przestrzeni
niewidzialności
na granicy wyobraźni oczekuję rzeczy
niezwykłych
niech jeszcze dokonują się we mnie
ech ta wolność bez kalendarza
słowem pękam ze śmiechu
słowem wypłakuję się na śmierć
i wariuję z gorliwością biednego błazna
miłości spełniają się teraz w wierszach
prawdziwa była ostatnim prezentem
poza nią nie ma już nic wartego życia
szkoda że nie umarłam z rozkoszy
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Jest jednak - Bogu dzięki - ale! Jako władcy/władczynie naszych własnych Grafolandii same/sami konstruujemy swoje światy przedstawione. Sami/same!
Wiersz biały/zrozumiały dla każdego na każdym poziomie pojmowania - to biały kruk.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Reszta jak w komentarzach wyżej :)