Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2011-11-17 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 4911 |
Poeta meandrów
(Felicjan Faleński)
Cieszę się na twój przyjazd, refleksyjny poeto,
Unany tłumaczu Szekspira, Heinego,
Samotny niczym turnie w tatrzańskiej liryce
Oraz zapomniany jak grzechy dzieciństwa.
Nie śpiesz się niepotrzebnie wytrawny wędrowcze,
Co przybyłeś nie światy podbijać, ale wrażenia,
Ani na jarmark między kupcy i rataje.
Poznajesz gmach dworca tonący w neonach?,
Co cię oszołomił swymi rozmiarami
I gwarną - jak ongiś - ulicę Kołłątaja,
Traktem Pełnych kieszeni przez ciebie nazwaną,
Bo kupców było tu wielu i tylu ich dzisiaj.
Powędrujmy do Rynku wśród szpaleru kamienic
Kolorowych i weselszych niż w czasach minionych,
Gdy cię przerażały ubóstwem swych fasad.
A tu ratusz dostojny wśród barwnych sukiennic,
Co przed laty pojednał cię z moim miastem,
Usadowił się władczo jak ojciec z córami.
Pora ruszać na Piasek i na Ostrów Tumski,
Nie meandrem - jak zwykle - lecz najkrótszą dogą:
Kuźniczą, Nankiera i mostem Piaskowym.
Tam Odra posłuszna, silnie w brzegi wzięta,
Zrodziła przed wiekami urokliwe miasto,
A wieże kościołów rozmawiają z niebem.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Proszę o kolejne...
ratings: perfect / excellent
Promowaniem swojej Małej Ojczyzny, jej wysokiej kultury, perełek urbanistyki, jej unikalnych pejzaży, a także dorobku zwykłych i niezwykłych /jak w tym przypadku/ jej gości, przybyszów oraz mieszkańców