Go to comments44
Text 16 of 81 from volume: Zachód
Author
Genrehistory
Formpoem / poetic tale
Date added2018-08-15
Linguistic correctness
Text quality
Views1784

wdychałeś dym

przegryzając wnętrznościami kolegów

a z piwnic Fukiera wiało chwilowym optymizmem



czasami nie ma nadziei

jest tylko nędzny heroizm młodości

przecież takiej samej jak moja

tylko bez ołowiu w skrzydłach


wczoraj było dziś

dziś już nic nie ma

poza Sargassowym morzem trupów i ruin

cmentarzyskiem statków


których żagle wypełniał dym

  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Piękny, niezwykle metaforyczny i zmuszający do refleksji wiersz.
avatar
"Ołów w skrzydłach" jest doskonałym sformułowaniem, które Ci spróbuję w przyszłości skraść. Zajebista kabała. Constans.
avatar
Miło mi, że się podoba i skłania do refleksji.
Napisałem go dawno temu, ale teraz poddałem liftingowi.
Starzeje się człowiek, to i refleksje się zmieniają.
Tytuł jest dwuznaczny, bo i magiczna, mickiewiczowska liczba 44 (Polska mesjaszem narodów) i oczywiście rok.
Bierz co chcesz, Legion.
Pazdrawlaju Was.
avatar
Wieszczem może być tylko ten, co na odwiecznym wietrze mroczne wieści, proroczy, wietrzy - i wieści...

więc nie sposób dzisiaj, w 200 lat z górą po Mickiewiczu, nie spostrzec, iż wszystkie pokolenia młodych na całej Matce Ziemi - za nami i przed nami - krwią własną płacąc i własną głową, są bez wyjścia uwikłane - w paktowany z kim innym, z kim innym podpisany oraz z kim innym po szampańsku świętowany - cyrograf liczb nieodgadnionych.


dziś nic już nie ma
poza Sargassowym morzem trupów
cmentarzyskiem statków
których żagle wypełniał dym
avatar
Miło Cię gościć, Emilio.
© 2010-2016 by Creative Media