Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-08-20 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1616 |
Ty, któryś wprzędzion w dziwne czasy,
gdzie duch postępu, rozwój nauk...
możesz być dumny, że doświadczasz
sprawiedliwości trybunałów.
Dostępne wszelkie informacje,
dostępna wiedza i leczenie.
Niedopuszczalna autokracja,
pluralizm w bajkę wszystko zmienia.
Ty, wprzędzion w czasy, dziwnie smutne,
kiedy za warstwę pierwszych zwrotek,
zaglądasz biedzie prosto w oczy
i modlisz się o kilka złotych.
Klniesz, kiedy rządy oligarchów,
tak zwanej klasy politycznej
(nepotów, przechrztów, wielkich karłów)
mają cię gdzieś - dyplomatycznie!
Twój vox populi wiele znaczy
jedynie wtedy, kiedy urny
trzeba zapełnić, by mandaty
zasiadły w ławach. Ciebie później
poślą do diabła, na margines.
Za głos w wyborach tam Vox Dei.
Tam możesz zawyć, porwać szaty
i się pokłonić beznadziei.
Dziwne te czasy, w których słaby
o pomoc żebrze, choć wpisana
opieka państwa w Konstytucję.
Brzmi w uszach, jak wytarty banał.
Choryś, ułomny, pokrzywdzony -
na marginesie znajdziesz miejsce;
margines twoją res publiką,
w której rodaków coraz więcej.
Tam żywe prawo do wolności -
chcesz, to umieraj; nie chcesz - złorzecz.
Nie będzie kiedyś tam litości,
kiedy się wzburzy biedy morze.
Nie bądź bezpieczny, oligarcho.
W purpurze władzy złoty cielec
głuchy na larum cichej skargi.
Zabłyszczy w morzu łez topielec.
*obraz - Damien Hirst’s “The Golden Calf”
*data napisania - 24.03.2013
Niewiele mam takich tekstów.
Chyba wolę lirykę.
Nie będę rowijała tematu. W tekście jest to co zamierzałam w nim zawrzeć.
Pozdrawiam.
ratings: perfect / excellent
Pozdrawiam :)
ratings: perfect / excellent
:)))
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Tak! Złoty Cielec więzi nasz umysł - ale i "my" Złotego Cielca niewolimy w nieodgadnionych zasobach światowego thesaurusa. Wszystko, co sobie cenisz, podlega desperackiej ochronie z kałaszami, drutami kolczastymi, monitoringiem, kodem dostępu ścian, strażą pałacową, piwnic, murów rottweilerami zasieków.
Prawdziwie Wolny Człowiek jest jak Chrystus ubogi - I CHOCIAŻ NIE MA NIC, JUŻ GO UKRZYŻOWALI.
Wiersz - manifest.