Przejdź do komentarzyOmnium consensu
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-08-20
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1594

Ty, któryś wprzędzion w dziwne czasy, 

gdzie duch postępu, rozwój nauk... 

możesz być dumny, że doświadczasz 

sprawiedliwości trybunałów. 


Dostępne wszelkie informacje, 

dostępna wiedza i leczenie. 

Niedopuszczalna autokracja, 

pluralizm w bajkę wszystko zmienia. 


Ty, wprzędzion w czasy, dziwnie smutne, 

kiedy za warstwę pierwszych zwrotek, 

zaglądasz biedzie prosto w oczy 

i modlisz się o kilka złotych. 


Klniesz, kiedy rządy oligarchów, 

tak zwanej klasy politycznej 

(nepotów, przechrztów, wielkich karłów) 

mają cię gdzieś - dyplomatycznie! 


Twój vox populi wiele znaczy 

jedynie wtedy, kiedy urny 

trzeba zapełnić, by mandaty 

zasiadły w ławach. Ciebie później 


poślą do diabła, na margines. 

Za głos w wyborach tam Vox Dei. 

Tam możesz zawyć, porwać szaty 

i się pokłonić beznadziei. 


Dziwne te czasy, w których słaby 

o pomoc żebrze, choć wpisana 

opieka państwa w Konstytucję. 

Brzmi w uszach, jak wytarty banał. 


Choryś, ułomny, pokrzywdzony - 

na marginesie znajdziesz miejsce; 

margines twoją res publiką, 

w której rodaków coraz więcej. 


Tam żywe prawo do wolności - 

chcesz, to umieraj; nie chcesz - złorzecz. 

Nie będzie kiedyś tam litości, 

kiedy się wzburzy biedy morze. 


Nie bądź bezpieczny, oligarcho. 

W purpurze władzy złoty cielec 

głuchy na larum cichej skargi. 

Zabłyszczy w morzu łez topielec.




*obraz - Damien Hirst’s “The Golden Calf”


*data napisania - 24.03.2013

  Spis treści zbioru
Komentarze (8)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wyciągnęłam z mojego archiwum 2013.
Niewiele mam takich tekstów.
Chyba wolę lirykę.
avatar
Arsene, tekst odnosi sie do wszelkich demokracji fasadowych.
Nie będę rowijała tematu. W tekście jest to co zamierzałam w nim zawrzeć.
Pozdrawiam.
avatar
Mimo że pisany 2013 ... nadal aktualny.
Pozdrawiam :)
avatar
[........]

:)))
avatar
Za befaną :))))
avatar
Powszechna zgoda (patrz tytuł wiersza) istnieje tylko w Krainie Iluzorii. W realu mamy (statystycznie) wyłącznie to, co nam odgórnie po naszych Dziadach i Ojcach dane - i ani mikrograma więcej.

Tak! Złoty Cielec więzi nasz umysł - ale i "my" Złotego Cielca niewolimy w nieodgadnionych zasobach światowego thesaurusa. Wszystko, co sobie cenisz, podlega desperackiej ochronie z kałaszami, drutami kolczastymi, monitoringiem, kodem dostępu ścian, strażą pałacową, piwnic, murów rottweilerami zasieków.

Prawdziwie Wolny Człowiek jest jak Chrystus ubogi - I CHOCIAŻ NIE MA NIC, JUŻ GO UKRZYŻOWALI.

Wiersz - manifest.
avatar
Omnium consensu - to ironia. Wiersz jest manifestem niezgody na taką "powszechność"
avatar
Serdecznie Wam dziękuję za czytania, za komentarze i za oceny. :)
© 2010-2016 by Creative Media
×