Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-09-01 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1917 |
Muzyka: Franck Dansaert, `Organ`
WYCISZANIE
tyle się we mnie iskier wierci
nagich rozliczeń ciepłej strawy
sputników latarń melancholii
na młyn z wiatrakiem i ciekawy
zacier przechodnia co się zwierza
przez szklane serce głośno wzdycha
dobranockowe cichaj dzidziuś
porywa pościel choć nie świta
wokół przystojna wierzba w szortach
buja w strumyku jędrne grusze
tyle się we mnie uczuć pyli
pozwólcie schłodzić to co muszę
garść macierzanek Boskość w kropki
zielone brzuchy w leśnej ściółce
purchawki huby truflowate
i zatrzaśniętą treść w bibułce
ponieście skrzaty piórnik wieszcza
zapinam lotki zwijam szpony
całuję Ojcze nieśmiertelność
i krzyż bez ciała - dzień spełniony
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Dzień święty wzeszedł niech będzie pochwalony
I wielbmy krzyż bez ciała,
A Ziemia nasza mała cała
Już tylko przez to - ocalała.