Text 55 of 133 from volume: Oczko, misie, puszcza
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-10-21 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1458 |
noc zapadła, zmilkły ptaki,
wiatr nie szumi w tataraku.
nawet liście nie szeleszczą.
aż w tej ciszy czuję dreszcze,
bo tak głucho.
pod poduchą
chyba się schowały dźwięki -
ani szmeru, ani jęku...
mak ktoś wysiał nagle z korca?
niee... to cisza... przedwyborcza.
ratings: perfect / excellent
skoro nadal jazgocą
pełne wyborczej kiełbasy
złotouste usta
super kandydatów klasy
na banerów plakatów
tych obwoźnych
stacjonarnych wózkach!
Niezły cyrk na kółkach,
skołowany Rodaku!
ratings: perfect / excellent