Text 33 of 81 from volume: Zachód
Author | |
Genre | common life |
Form | blank verse |
Date added | 2018-10-25 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1604 |
Brak tu kategorii `haiku`.
A haiku nie ma tytułu.
bez - senny - cenny
zapach wiosennej nocy
czemu go rwałaś?
I nie wiem, dlaczego ten tekst nie może być mgnieniem w oku i głowie.
Twój przykład nijak się ma do mojego tekstu.
To opis dłuższego stanu, a tu jest chwilowa myśl.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Po drugie, mam taki tomik Stanisława Grochowiaka "Haiku-images". Na str. 21 nr XIV:
Pogarda
Nie wolno mi pogardzać człowiekiem bez duszy
Perłopław leży na piasku bez owocu morza
Ominął cierpienie - ma więc poznać okrucieństwo mej stopy?
1/ wiersz może być impresją myślową i tu tak jest.
Jest jakiś chwilowy stan ducha i refleksja. Jak ti się ma do Twojego przykładu o labie w pracy?
Tu jest gra chwilowym nastrojem i słowem oraz przedrostkiem "bez".
Kompletnie bez sensu jest Twój przykład.
2/ To dziełko ma już kilka lat. Było na kilku portalach, czytały go setki ludzi, a oceniały dziesiątki.
Brało nawet udział w konkursie haiku.
Nikt nie zakwestionował, że to nie jest haiku.
Ale zawsze istnieje możliwość, że sami idioci to byli, a Ty się znasz.
Janko, dziękuję.
Adelo, Twoje zdanie kompletnie mnie nie interesuje.
Szal
Biały szal na cierniach głogu
Zdjąć go - a więc rozszarpać
Zostawić na chwilę łakomstwa równie bezradnym złodziejom?
"Haiku nie jest wierszem, nie jest literaturą, jest to skinięcie, półotwarcie drzwi, wytarcie lustra do czysta".
Trójwersy pisane przez współczesnych Europejczyków zawierają jednak trochę inną filozofię. Wciskanie treści w ramy polskiego porządku sylab 5 7 5 jest sztuczne.
Czesław Miłosz, tłumacząc haiku, pisał: "Postępuję więc tak jak inni nowocześni tłumacze i naśladowcy haiku i staram się jedynie narysować obraz kilkoma ruchami pióra."
Przecież nawet nie da się oddać sylabotoniczności w tak różnych językach.
Oczywiste więc, że piszemy twory haiku-podobne.
Ja rozumiem tak to muśnięcie myśli, pociągnięcie pędzla wewnątrz siebie.
Nie kwestionowano mojego sposobu rozumowania, choć są oczywiście różne podejścia do tej formy.
I dobrze, bo i ja się za arbitra w temacie nie mam.
To jedyne jakie popełniłem, bo dla mnie ta forma jest po prostu za trudna i nie przemawia do mnie.
A już walenie tekstu o labie, jako porównanie jest żenujące.
To moje haiku i tak rozumiem tą zeuropeizowaną ideę.
ratings: perfect / excellent
Na nagrobku Senny?
To się Ayrton cieszy -
Dar go życia przeszył.
Dzięki mój trollu.