Text 66 of 138 from volume: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-10-29 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2282 |
ze złudzeń nowy dzień się budzi.
akcentuj na przymiotnik: “nowy”
i na to, że do rymu z “ludźmi”,
i że ten rym jest tak typowy,
jak to, że uśmiech, mimo wszystko,
jest do złudzenia ludziom bliski.
choćby wycieczką w raj dziecięcy -
podróż trwa tyle co westchnienie.
a bilet kupisz bez pieniędzy.
wrócisz do siebie - w światła, w cienie,
niczym z wyprawy na kraj świata,
na którym wierzba rosochata
witkami plotła różne dziwy:
o tym, że prawda jest mocarna;
że koniec bajki jest szczęśliwy;
że szczerze kocha tylko wariat,
nim ze złudzenia dzień go zbudzi -
taki typowy w świecie ludzi.
Rzeczywistość jest subiektywna, polega na złudzeniach. Chyba, że istnieje coś takiego jak rzeczywistość obiektywna. Tutaj się aż roi od gadulstwa podawanego w postaci prawdy ostatecznej.
W prostej linii można wysnuć wniosek, że rzeczywistość nie istnieje. Więc co to jest to coś, co nas otacza?
No właśnie - złudzenie.
Pozdr.
ratings: perfect / excellent
że prawda jest mocarna
że koniec bajki jest szczęśliwy
i szczerze kocha tylko wariat
(patrz ostatnia strofa - cytuję z pamięci)
to nie jakieś bzdetne bajkowe iluzje - to generalia, testowane na co dzień przez każdego z nas...
dopóty, dopóki nasza dusza całkiem nie sparcieje. A wtedy kaplica
ratings: perfect / excellent