Text 16 of 16 from volume: wyrwane kartki
Author | |
Genre | poetry |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2018-12-21 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1248 |
Rasista Henio nad Wisłą mieszka,
białą ma skórę ten nasz koleżka.
Czyta wciąż pilnie o czyjejś walce
w swojej brązowej AHa - czytance.
A gdy do domu z zadymy wraca,
online hejtuje – to jego praca.
Aż żona krzyczy: `Heniu, łobuzie!`
A Henio białą nadyma buzię.
Żona powiada: `wyrzuć dziś śmieci`.
A on, że to jest zajęcie dzieci.
Żona powiada: `Chodź do pościeli`.
A jego chęci diabli już wzięli.
Żona powiada: `Chodź do kościoła`.
A tu kolega na piwo woła.
Lecz żona kocha swego kretynka,
bo dobry Polak z takiego synka.
Choć w szkole miewał dwóje w liczeniu,
jest specjalistą w ludzi dzieleniu.
--------------------------------------------
Na podstawie wierszyka J. Tuwima `Bambo`.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Tacy "Heniowie" oczy otwierają, wpierw z oburzenia, a później wielkiego zdziwienia, kiedy argumentuję, że on nie jest w 100% procentach "prawdziwym Polakiem", gdyż nikt w naszym kraju nie może być. Ech, te wojny, od wiek wieków przetaczające się przez Polskę i ci młodzi żołnierze z obcych armii...
Co było największą tajemnicą III Rzeszy? Że Hitler miał również żydowskie korzenie...
ratings: perfect / excellent
W paski czy w kratkę,
Każdy proch marny
Kiedyś miał matkę.