Text 118 of 170 from volume: wiersze okolicznościowe
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | blank verse |
Date added | 2019-01-01 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1460 |
Autoreklama
Osiemdziesięciolatek już, prawie...
Tyle ma za sobą burz i swojej lekkomyślnej,
Naiwności, moźe beztroski, bo piękny świat,
Jakże wabił wielowątkową, niezwykłością,
Której lepiej, się nie opierać...
Ruszać trzeba było przed siebie, co rusz...
Chociaż coraz trudniej, nie wątpić w niebo...
A trzeba było wierzyć, w sprawach ostatecznych,
W to, co w sobie czułeś, źe wieczne
Masz od przodków...
Co z tego, żeś niezbyt sprawny kierowca,
Gdy jutro kaźą ci dosiąść bombowca...
Jakie cele masz bombardować,
Skoro jesteś pacyfistą?
A nie masz gdzie się schować...
No i zamiast autoreklamy,
Kompletny, na każdej linii, blamarz,
A tam czekają, choć nieliczni, to wierni,
Bo cię znają, od tysięcy dni,
Na twój wiersz, ten jeden,
Czekają...
Dobry człowiek, a takim jest z pewnością też i pacyfista, nie potrzebuje reklamy sobie robić. Dobroć jest cicha i skromna. Sama w sobie.