Przejdź do komentarzyAutoreklama
Tekst 118 z 170 ze zbioru: wiersze okolicznościowe
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formawiersz biały
Data dodania2019-01-01
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1473

Autoreklama


Osiemdziesięciolatek już, prawie...

Tyle ma za sobą burz i swojej lekkomyślnej,

Naiwności, moźe beztroski, bo piękny świat,

Jakże wabił wielowątkową, niezwykłością,

Której lepiej, się nie opierać...


Ruszać trzeba było przed siebie, co rusz...

Chociaż coraz trudniej, nie wątpić w niebo...

A trzeba było wierzyć, w sprawach ostatecznych,

W to, co w sobie czułeś, źe wieczne

Masz od przodków...


Co z tego, żeś niezbyt sprawny kierowca,

Gdy jutro kaźą ci dosiąść bombowca...

Jakie cele masz bombardować,

Skoro jesteś  pacyfistą?

A nie masz gdzie się schować...


No i zamiast autoreklamy,

Kompletny, na każdej linii, blamarz,

A tam czekają, choć nieliczni, to wierni,

Bo cię znają, od tysięcy dni,

Na twój wiersz, ten jeden,


Czekają...

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Przychodzi w życiu taki czas, że człowiek zaczyna mieć tego typu rozterki.
Dobry człowiek, a takim jest z pewnością też i pacyfista, nie potrzebuje reklamy sobie robić. Dobroć jest cicha i skromna. Sama w sobie.
© 2010-2016 by Creative Media
×