Text 116 of 114 from volume: dziwowisko
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2019-02-02 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1377 |
zanim dusza
zerwie się do lotu
noce
i dnie
zanurzam palce
w biało czarną klawiaturę
pada
zmarszczona twarz
w lustrze kałuży
wyimaginowany obraz
mimozy z zaciśniętą pięścią
myśli
ścieżką w koronach drzew
z szumem liści do mgieł
rozpierzchłych w przestrzeni
spadają
w postaci kropli deszczu
na płatki kwiatu słonecznika
zapisując radość
złotą nutą
ratings: perfect / excellent
Piękny, bardzo potycki wiersz.