Go to commentserekcjato na wiosnę z miłości padnięte
Text 64 of 133 from volume: Oczko, misie, puszcza
Author
Genrehumor / grotesque
Formpoem / poetic tale
Date added2019-02-04
Linguistic correctness
Text quality
Views1506

zaćwierkało zawiośniło  

świeże pąki zapach deszczu  

zazłociła tarcza słońca  

koty w parku bleszczą  


świat ożywa kolorami  

ptak z ptaszyną gwarzy  

wyciszone marudzenia  

serce znowu marzy  


gęby śmieją się smutasom  

puszcza oczko sztywniak  

stary cynik zakochany  

wzdycha jak naiwniak  


i małolat z nieśmiałością  

wielbi panny długie włosy  

babcia z dziadkiem z laseczkami  

patrzą sobie w oczy  


zadziwiona ławka w parku  

wreszcie w dobrym towarzystwie  

młodej pary flirtującej  

chichocze perliście  


amor wściekle miota strzały  

celnie niczym przedni snajper  

to spryciula - cel ruchomy  

a on zawsze walnie  


i poeta i prozaik  

wierszem o miłości gada  

nie wyrabia na zakrętach  

z tej miłości pada






 








przeciążona neostrada

  Contents of volume
Comments (13)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Łołołoj :-))) Łojejejej :-))) Ło,turde :-)))
avatar
:) Dzięki :) Dobrze, że uśmiechnięty komentarz :)
avatar
Jeszcze jak!!!

:-D :-D :-D
avatar
:)
Dawno nie pisałam żadnego erekcjato. To jest chyba z 2006, może 2007 roku, więc cieszę się, że wciąż bawi. :)
avatar
Poetka w kaszkiecie, czyli gruszencja w oprychówce… przyfanzoliła zgrabne erekcjato. Aż się w sadzie posypały śliwki.
No cóż… poetka wszechstronna. :)
avatar
Ha, to jednak nie kaszkiet… to… PANCER!
avatar
Nie cierpię nakryć głowy, Teo.
Ale zimą nie ma wyjścia, trzeba się opatulać.
W dzieciństwie miałam kraciastą oprychówkę - modne wtedy były. I takiż szalik do kompletu.

A co do wszechstronności - nudzi mnie trzymanie się w jednej konwencji, więc eksperymentuję w formach rozmaitych :)

Dzięki
avatar
Trafione w punkt! Wskazane dalsze eksperymentowanie.
avatar
Optymisto, dziękuje serdecznie! Eksperymentować będę, póki sił wystarczy :)))
avatar
Taki tekst, przebija lody, które tak mocno skuły otaczającą nas rzeczywistość. Czytanie, bez mała się wyśpiewało.
avatar
Miło mi, Mikeszu. Odgrzebałam to erekcjato z dawnych lat, bo w lutym zawsze już czekam na wiosnę. Nie przepadam za jesienią i zimą, brrr. :)
avatar
I mnie się już wiosna marzy a teraz po tym gruszeczkowym erekcjato to już będę nózkami przebierać :)
Z wielką przyjemnością :) :)
avatar
Atram, podobno w tym roku ma przyjść dość wcześnie i dość gwałtownie.
Zaczynamy odliczanie! :D
Dziękuję Ci bardzo :)
© 2010-2016 by Creative Media